Kasia w Chorwacji, tutaj deszcz, od czasu do czasu niechciane myśli. Obejrzałam "Szkołę uczuć"
Poniżej zdjęcia sprzed dziesięciu dni. Ostrzegam, że moja twarz nie chciała zbytnio być wtedy fotografowana.
Jest okej, taki se dzisiaj dzień. Jutro z Miziaczyną w końcu! Spoko mini żużel na 15 minut. W środę noc u K8. Rozkładanie basenu, jakieś majowe coś, gadatliwa sześciolatka, pan Leoś ♥ i resztę sobie zachowamy dla siebie, w sumie po co to tu pisać + klik.
+ FAUSTYNKA, WE ♥ U!