Łelo łelo! Tydzień spędzony w Turcji był niesamowicie dobry. Najchętniej zostałabym tam jeszcze trochę, z różnych powodów. Zżera mnie coś od środka teraz. Dzisiaj jak wiadomo odbyło się rozpoczęcie roku - no i się zaczęło, kuhfa. Nie podoba mi się tegoroczny plan lekcji. Moja mama powiedziała "Spakuj się do szkoły" - jak słyszę to zdanie, to mam ochotę w coś pie*dolnąć, naprawdę. Baj de łej to były świetne wakacje! Z roku na rok są coraz lepsze. Mam nadzieję, że następne będą jeszcze bardziej zajebiste. Myślmy pozytywnie, w końcu zostało około 300 dni ;) -.-
Nieznajomy, choć poznany, najlepiej smakuje nieskosztowany. Jak skosztujesz, może przejść. Jak odpuścisz, masz ochotę większą zjeść. Chce skosztować bardzo go, lecz za późno już, ot co. Głupia nie bądź, powinnaś w nieznane brnąć. Zmarnowałaś swoją szansę, mała, już nie dostaniesz jego ciała. Nie popatrzysz w jego oczy i pomyślisz "Jest uroczy!". No i teraz głupia żałuj, on powiedział "Przyjdź, pocałuj". Lecz co robić, że gdy człowiek młody, nie ma zbyt dużo swobody. Chciała? Chciała. Przyjść musiała, ale wymknąć by się nie umiała. Ogromnie teraz żałuje, bo nigdy go nie pocałuje. Nigdy się już nie spotkają, nawet się o to nie postarają. Wkrótce jej się przyśni, będzie się pojawiał w jej co drugiej myśli. Czy napisze? Jego sprawa. Zapewne to była dla niego tylko kolejna zabawa.
