poniedziałek, 3 stycznia 2011

Happy New Year!

Happy New Year! Zdrówka, szczęścia, spełnienia swoich marzeń, a także wytrwałości w dążeniu do swoich celów. Dobrych ocen w szkole, prawdziwych przyjaciół, odpowiedniej miłości. Doskonałych stosunków z innymi ludźmi, braku konfliktów. Żeby na waszych twarzach naprawdę często, a nawet zawsze gościł uśmiech. Zajebistego roku, dwunastu wspaniałych miesięcy, trzysta sześćdziesięciu pięciu boskich dni, osiem tysięcy siedemset sześćdziesięciu dobrych godzin. Dużo seksu. Po prostu wszystkiego najlepszego, słity;*
Myślę, że rok 2010 był całkiem w porządku. Początek roku - było cudownie. Koniec podstawówki, cóż, oceny świetne, z kumplami okej, ale jedna sprawa mnie przytłaczała. W wakacje trochę żałowałam, że nie zdecydowałam się na obóz, jednak oceniam je dobrze. Wrzesień - bosko, bosko. Nowa szkoła, nowi znajomi. Poznałam cudowne dziewczyny. Reszta roku mijała troszkę monotonnie, ale codziennie śmiałam się do bólu brzucha. No i w sylwestra, imprezka 2in1. Dziękuję wszystkim, którzy sprawili, że tamten rok był lepszy od poprzedniego.
Dzisiejsza lekcja wdż: nauczycielka puszcza nam film o dojrzewaniu, tam nadzy ludzie i ich narządy, ja jako jedyna nie potrafię opanować śmiechu, pani cały czas mnie upomina
Claudu & Darek & 'Qp' = kupe    i faza ♥
 ryje milion:
 oh Karwot, co z ciebie wyrośnie? (special dedication dla Madzi i Justyny ;*)

2 komentarze:

  1. Na pewno ten rok będzie lepszy od poprzedniego, bo powitałam go z moimi kochanymi lasencjami, ale oczywiście brakowało mi CB!
    Ferie należą do nas, mvhahahaha!!

    Jak już ci pisałam - foty Marcina, a właściwie sam Marcin mnie rozwala.
    Tyyy jak zawsze pięknie. :D
    iiiiii ta kiecka... x )

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiem , jestem rozwalający.

    Ale jako wstawiłaś foty bez mojej zgody każe ci jej usunąć.

    OdpowiedzUsuń