czwartek, 30 września 2010

Wycieczka

Wiadomo, wróciłam z wycieczki. Było bosko! Nawet bardziej. Na początku jechaliśmy dwoma pociągami, potem autobusem i szliśmy pieszo w górę. Były: połamane łóżka, drzwi, zabawy w świetlicy, granie w butelkę, zasada 'trzy, dwa, jeden...', fazy, szybkie wstawanie, obżeranie się, śpiewanie 'Bogurodzicy' w stylu Chylińskiej itd., 'Waka waka' po Bimberowsku, szczere rozmowy, pukanie w ścianę i wieeeeele więcej. No i ta konwersjacja oraz machanie w pociągu z Pauliną. Nie można także zapomnieć o kolesiach pod pizzerią ;d Była nawet wizyta w lumpie. Haha, ogólnie total fun XD
W końcu się wyśpię, bo ostatnio mój sen był krótszy. Zdjęć jeszcze nie mam, ale jeśli już je dostanę, to na pewno dodam ;)
Brak odwagi? Może. Brak chęci? Raczej nie. Przecież mogę wszystko. Warto spróbować.

piątek, 24 września 2010

Meow, miau, miał.

Mamy weekend, cudnie! Na wycieczkę niestety trzeba brać duży, turystyczny plecak na wszystkie rzeczy, ale już hói z tym. Ważne, że zapowiadają się super 3 dni. A no, dzisiaj jest Dzień Grzyba, ahaha. Mam ochotę na karmel - jakieś cukierki czy lody. W ogóle zatrzymałabym słońce na całą zimę, tak bez śniegu żeby było. Muahahaha.
Buźki dla Justyny chorej mojej :*


Nasz filmik nakręcony, gdy czekałyśmy na rodziców:


Mama czyta mi w myślach, właśnie przyniosła moje ulubione cuksy ;dd

czwartek, 23 września 2010

Mój mięsny wzrok cię powala.

Chyba nie trzeba wspominać, że cały czas mamy ubaw w szkole? :p Wczoraj było ślubowanie, potem dwie godziny czekaliśmy na rodziców, którzy byli na zebraniu. Wzięłam aparat i mamy zdjęcia, hjahja. Dzisiaj zdychałam na lekcjach, a na jutrzejszy sprawdzian z historii nic nie umiem, ale pan profesor nie wpisze jedynek, dwójek i trójek, więc będzie sobie można zaliczać jeszcze raz. Tylko jeden dzień szkoły, weekendzik i wycieczka! Oł jeah, baby ;dd Kochciam moich pięciu gejów: Kaś, Paulinę, Dżuliet, Klauduś i Olgę <3 Nie lubię lekcji muzyki, ale przekonałam się dziś do matmy i biologii.

foto (od lewej): Kasia, Julia, Klaudia, Olga
a Julka jest baaardzo fotogeniczna ;*
jutro albo w sobotę dodam filmik ;d

niedziela, 19 września 2010

L, l, lazy, I am lazy.

Zupełnie nic mi się nie chce, a tym bardziej nie mam ochoty odrobić pracy domowej i wkuwać. Lubię jesień, ostatnie promienie słońca, spadające liście. Poza tym poszłabym na zdjęcia. Ogółem bardzo dobrze jest, już dawno nie miałam codziennych napadów śmiechu. Pomyślałam, że mogłabym tutaj wrzucać ciuchy, zestawy, ale na razie się wstrzymam. Moje plany co do tego bloga i tak się zmieniły. Chciałam dodawać jedynie zdjęcia, a jak widać, piszę tu normalnie. Uzależniłam się! Pewnie to tylko chwilowo, ale co tam, ahahah ;d
3 dni do pasowania, 8 dni do wycieczki ! : DDDD
4875896576586787 lat Nickuuuulce ;-* :serduszka:
Właśnie oglądam sobie filmiki, które razem nakręciłyśmy rok temu. Hahahahahah, nie mogę z nich <3

piątek, 17 września 2010

Nice day.

Padam na twarz, ale miło dzisiaj było. Miałam tylko 6 lekcji, poszłam z Kaś, Pauliną i Klaudią na pizzę, potem na zakupy już bez Klaudii, Paulajn musiała iść do domu za jakiś czas, to chodziłam z Kasią po mieście i byłyśmy w reszcie sklepów, wpadłyśmy jeszcze na szejki. Zakupiłam prawie wszystko, to co chciałam. W szkole oczywiście ok, stajemy się coraz bardziej niegrzeczni, hahahhah. Autobusem jechali jacyś nawaleni faceci.  Jednak miałam te numery gadu gadu, no i w ogóle jesli chodzi o pewną sprawę, to dziwnie mi jest.
I ♥ laughing.

PS: kreciku zdrowiej! ;-*

czwartek, 16 września 2010

Good, better, the best?

Ostatnio wszystko jest dobrze, nie ma czegoś takiego, że mam zły humor ;d Wcale nie śmiałam się przez 45 minut z Pauliną, kiedy było zastępstwo i wcale nie było tak, że nie wiedziałyśmy, o czym inni gadali, bo zajmowałyśmy się swoimi sprawami XD Jutro po lekcjach prawdopodobnie na pizzę z dziewczynami, potem na zakupy. Połowa dzisiejszych zajęć z muzyki była okropna, nie zapisałam całej notatki, bo nie nadążałam, ale i tak było lachane. Taa, no i wielbię naszą komunikację miejską, tj. spóźniające się o kwandrans autobusy, haha, normalnie boskie -.- W ogóle mam ochotę na takie pączki, jakie były w Egipcie. Muszę jutro, już po raz trzeci, poprosić o numery gg, bo znowu ich nie ma jakimś dziwnym "cudem" w moim telefonie. XOXO, Claud <3

wtorek, 14 września 2010

Uło, ło, ho, ho.

Kocham się śmiać. Kocham mieć fazy. Kocham zachowywać się jak niedorozwój. Już wiem, co założę na pasowanie za tydzień, poza tym czekam na wycieczkę. Tylko trzynaście dni. Fajnie, że pojedziemy pociągiem. Jednak na razie muszę wpoić sporo tematów z historii, z których będzie sprawdzian, ale niestety nie miałam ich w podstawówce -.- No i co z tego, skoro i tak pan profesor jest przekonany, że powinniśmy to umieć? Btw. I want, I want, I want. Nieważne o co chodzi, po prostu chcę.
fociła Justyna.

niedziela, 12 września 2010

Little lover.

Mam jakąś zajawkę na AC/DC - Little lover. No i co z tego, że cały dzień jestem w pidżamie ;d Trzeba znów nastawić budzik w komórce na godzinę 5:50 i edukować się, agrr. Chcę wywołać zdjęcia, kupić antyramy, ramki i iść na zakupy! Jakoś się odcięłam od świata ostatnio, haha. Babcia przywiozła mi dzisiaj oscypki z gór, korale, kolczyki, jakieś legginsy, kapcie.. jakbym wcale tego dużo nie miała, no ale oscypki - zawsze <3
Dołączam te moje obiecane zdjęcia. To tylko połowa, na razie ;)